Magda od 20 lat choruje na stwardnienie rozsiane. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Jest osobą niezwykle aktywną. Pracuje w szkolnej bibliotece. Pomogliście jej już w budowie podjazdu do jej nowego mieszkania. Zakupiliście tapczany dla syna i corki, a także sfinansowaliście 4 miesiące rehabilitacji.
JESTEŚCIE WSPANIALI.
Miesięczny koszt rehabilitacji Magdy to 600 PLN. I tyle trzeba zapłacić do końca października, a na jej fundacyjnym koncie jest tylko 121 PLN.
Nie zapominajcie o Magdzie.
Kochani,
dzięki Wam żywienie chorych w szpitalu Uniwersyteckim w Fianarantsoa trwa już ponad rok. Na naszym ryżowym koncie regularnie przybywa pieniędzy, ale ciągle jeszcze do kolejnej ( listopadowej) dotacji brakuje 8798 złotych. Dziękujemy Wam za wpłaty i prosimy o jeszcze.
Serdeczności dla wszystich darczyńców i propagatorów naszej akcji.
Kochani,
dwie kolejne skarbonki pełne! Dziękujemy! Zacne kilka kilogramów groszaków zaowocowało kwotą dwieście złotych i dziewięć groszy.
Kochani,
W listopadzie powinnyśmy wpłacić kolejną dotację na ryż. 13500 PLN. Do tej pory na naszym ryżowym koncie powinno być 67500 PLN. Prosimy, róbcie urodzinowe zbiórki. Namawiajcie znajomych na skarbonki ślubne – bo jak nie będzie szkolnych kiermaszy, a wszystko na to wskazuje – dożywianie w malgaskim szpitalu stanie pod znakiem zapytania.
Dziękujemy, że jesteście z nami.
Wielka radość.
Gosia i Kuba w dniu swojego ślubu postanowili podzielić się z potrzebującymi. Zebrali dla naszej fundacji 1610 PLN. Dzięki ich ślubnej skarbonce, dla pozbawionych żywności chorych w szpitalu uniwersyteckim w Fianaratsoa na Madagaskarze zostanie zakupione ponad 400 kilogramów ryżu.
DZIĘKUJEMY.
Młodej Parze życzymy, przede wszystkim miłości, ale też by w ich życiu nie brakowało dobrych, pomocnych przyjaciół.
Kuba z naszą fundacją jest związany już ponad rok i trudno znależć wdzięczniejszego podopiecznego. A zarazem kolegę, który z wszystkiego się cieszy i nigdy nie bywa rozczarowany, gdy coś się nie udaje. W tym tygodniu Kuba skończył 18 lat. Życzymy mu, aby jego entuzjam i ciekawość świata nigdy nie wygasła. Dzięki projektowi KUBA (Koleżeński Uniwersytet Błyskotliwych Absolwentów) zysłał nowych przyjaciół. Prawie wszyscy, z ponad 56 wolontatiuszy, chcieli do niego dzwonić z kolejnymi wykładami. A niektórzy robią to już regularnie.
W imieniu Kuby bardzo dziekujemy. Dziekujemy też za paczki z audiobookami i breloczkami.
Niestety z powodu koronawirusa nie wszystkie prezenty niespodzianki mogą być zrealizowane, ale mamy nadzieję, że po epidemii odrobimy zaległości. Dzięki Waszej hojności mogliśmy kupić Kubie telefon z opcją mówioną i tamburyn. A na jego koncie zostało jeszcze 1294 PLN. Zarejstrowaliśmy go też w bibliotece z darmowymi audiobookami.
Po urodzinach Kuba powiedział mamie:- jaka fajna ta dorosłość. Życzymy mu by tak myślał każdego dnia.
Kochani,
w koszyku potrzebujących wielu, a czasy pandemiczne i trudne. Na naszym koszykowym koncie mamy już niedobór na 1090 złotych. Może ktoś zechce weprzeć finansowo już wysłane paczki, albo sam jakąś przygotować. Piszcie na biuro@zsercaochotnego.org
A dla tych, co się dołożą w podzięce piękne kwiatki.
fot. Beata Horyńska
