Vlado razem z żoną Oleną i piątką dzieci przed wojną schronił się w Polsce (Jego mama urodziła się w polskiej rodzinie w Brześciu) Najpierw byli w ośrodku dla uchodźców, teraz wynajmują dwupokojowy domek w okolicy Czerska. Dzieci chodzą do szkoły. A oni oboje już pracują.
Potrzeb jest wiele! Buty dla dzieci, wersalka, regał na szkolne książki, przybory szkolne, a przede wszystkim opał !
Choć mają niewiele, sami starają się pomagać. Bywa, że tygodniami koczują u nich inni uchodźcy.
Aby przetrwali najbliższą zimę w cieple i z ciepłą wodą potrzeba 1500 zł.
Podaruj im trochę ciepła.